08-05-2009 20:41
Debiut na łamach poltera
Odsłony: 3
Pewnie to plugawy i niecny proceder, robić sobie na blogu reklamę, ale co mi tam. :P
Check this out!
http://dnd.polter.pl/Eshann-c19826
Ciekawostka: nie znam dziejów poltera, ale jest to praca, która chyba najdłużej czekała na wrzucenie na stronę główną, bo aż rok. Tekst przechodził od rąk do rąk a każdemu redaktorowi coś się nagle działo, że nie mógł dalej się pracą zajmować (może Eshann jest przeklęty? ;) )
Na początku pracę obrabiał Thoron, później Planetourist, Zsu-Et-Am (częściowo), znowu Planetourist, Faust, Corrick, na końcu TOR i Amnezjusz (którym dziękuję za wrzucenie wreszcie pracy na stronę).
Początkowo praca została mocno ucięta i zredukowana (tak, była jeszcze dłuższa, m.in miała 10 000 znaków więcej i 18 pomysłów na przygody. Poprzednią wersję znajdziecie na forum DnD, starczy poszukać). Później postanowiono, że zostanie wydana w PDFie i opatrzona ilustracjami. Jednak ze względu na chaos i zastój w redakcji, postanowiłem, że wolę, aby praca została wrzucona "na sucho" (by była W OGÓLE wrzucona). Może kiedyś zostanie upiększona i oprawiona, choć nie jest to dla mnie jakoś bardzo ważne.
Piszę to nie tylko dla ciekawostki. Jest to również apel skierowany do redakcji D&D Polter. W Waszej redakcji panuje chaos i dezorganizacja. Przekonałem się o tym nie tylko w związku z Eshannem. Nie chcę podawać przykładów, bo jest ich dośc sporo. :P Starajcie się być bardziej konsekwentni w swych postanowieniach. Wiem, że Eshann jest pracą niezwykle długą, wymagającą dużej obróbki. Ale ja nikogo nie poganiałem. Pytałem tylko "co mam poprawić?" i "kiedy się mam spodziewać tekstu na stronie głównej?". W odpowiedzi dostawałem rozmaite daty, terminy, ba, nawet konkretne godziny, o ile pamiętam. I nic. Sądzę, że jako redakcja sporego i szanującego się serwisu, jakim jest polter powinniście działać bardziej zgranie. Niejednokrotnie poprawiałem Eshanna wedle uwag Planetourista, by potem całą pracę wyrzucić na marne i poprawić ją pod dyktando Zsu-Et-Ama. Ostatecznie obaj przestali się angażować w pracę.
A zatem droga redakcjo - moim zdaniem powinniście pracować bardziej zgranie. Okej?
Dziękuję za uwagę. A teraz zapraszam do lektury. :)
Check this out!
http://dnd.polter.pl/Eshann-c19826
Ciekawostka: nie znam dziejów poltera, ale jest to praca, która chyba najdłużej czekała na wrzucenie na stronę główną, bo aż rok. Tekst przechodził od rąk do rąk a każdemu redaktorowi coś się nagle działo, że nie mógł dalej się pracą zajmować (może Eshann jest przeklęty? ;) )
Na początku pracę obrabiał Thoron, później Planetourist, Zsu-Et-Am (częściowo), znowu Planetourist, Faust, Corrick, na końcu TOR i Amnezjusz (którym dziękuję za wrzucenie wreszcie pracy na stronę).
Początkowo praca została mocno ucięta i zredukowana (tak, była jeszcze dłuższa, m.in miała 10 000 znaków więcej i 18 pomysłów na przygody. Poprzednią wersję znajdziecie na forum DnD, starczy poszukać). Później postanowiono, że zostanie wydana w PDFie i opatrzona ilustracjami. Jednak ze względu na chaos i zastój w redakcji, postanowiłem, że wolę, aby praca została wrzucona "na sucho" (by była W OGÓLE wrzucona). Może kiedyś zostanie upiększona i oprawiona, choć nie jest to dla mnie jakoś bardzo ważne.
Piszę to nie tylko dla ciekawostki. Jest to również apel skierowany do redakcji D&D Polter. W Waszej redakcji panuje chaos i dezorganizacja. Przekonałem się o tym nie tylko w związku z Eshannem. Nie chcę podawać przykładów, bo jest ich dośc sporo. :P Starajcie się być bardziej konsekwentni w swych postanowieniach. Wiem, że Eshann jest pracą niezwykle długą, wymagającą dużej obróbki. Ale ja nikogo nie poganiałem. Pytałem tylko "co mam poprawić?" i "kiedy się mam spodziewać tekstu na stronie głównej?". W odpowiedzi dostawałem rozmaite daty, terminy, ba, nawet konkretne godziny, o ile pamiętam. I nic. Sądzę, że jako redakcja sporego i szanującego się serwisu, jakim jest polter powinniście działać bardziej zgranie. Niejednokrotnie poprawiałem Eshanna wedle uwag Planetourista, by potem całą pracę wyrzucić na marne i poprawić ją pod dyktando Zsu-Et-Ama. Ostatecznie obaj przestali się angażować w pracę.
A zatem droga redakcjo - moim zdaniem powinniście pracować bardziej zgranie. Okej?
Dziękuję za uwagę. A teraz zapraszam do lektury. :)